Analizując raport przygotowany za rok 2023 przez OECD – (“The Organisation for Economic – Co-operation and Development” międzynarodowa organizacja gospodarcza zrzeszająca 38 państw na świecie1) odnośnie perspektyw zatrudnienia w różnych państwach można zauważyć, że koszty zatrudnienia w Polsce wcale nie należą do najwyższych i na tle innych państw na świecie wypadamy pod tym względem całkiem korzystnie.
Najważniejsze wnioski płynące z raportu przygotowanego przez OECD
W raporcie dokonano w pierwszej kolejności zbadania w poszczególnych państwach tzw. klinu podatkowego – a więc wskaźnika stanowiącego różnicę między kwotą, którą na konto otrzymuje pracownik (kwota netto) a sumą wszystkich kosztów, w tym różnych składek na ubezpieczenia społeczne, odprowadzanych nie tylko przez pracownika, ale i przez pracodawcę.
Jak wynika z badań OECD, obciążenia podatkowe i składkowe stanowią w Polsce mniejszą część wszystkich kosztów pracy niż w wielu innych państwach na świecie. Nie chodzi przy tym o kwoty, a bardziej o ich względny ciężar.
I tak, w Polsce wskaźnik tzw. klinu podatkowego wyniósł 34,3 % w 2024 r., co plasuje pod tym względem nasz kraj na 24 miejscu wśród 38 zbadanych państw. Dla porównania, w Belgii wysokość tego wskaźnika wynosi aż 52,7 %, w Niemczech 47,9 %, w Austrii 47,2 %, we Francji 46,8 %, czy Włoszech 45,1 %.2
Co prawda wysokość klinu podatkowego w Polsce plasuje nas poniżej średniej, to jednak różnimy się od innych państw jego strukturą – to znaczny, mamy niższe podatki dochodowe, ale z kolei wysokie składki na ubezpieczenie społeczne.
Pokazuje to stosunek podatku dochodowego do całości kosztów pracy. W Polsce taki stosunek wynosi 4,9 %, gdzie mniejszy od Polaków udział podatków w kosztach pracy mają tylko mieszkańcy Kostaryki, Chile i Kolumbii (odpowiednio 0,0 %; 0,1 % oraz 0,0 %). W zdecydowanej większości państw, wartość tego wskaźnika znacznie przekracza 4,9%. Dla przykładu, w Niemczech wynosi 14,1 %, Holandii 14,6 %, Stanach Zjednoczonych 15,3 %, Francji 11,9 % i aż 35,8 % w Danii.
Życie singla
W raporcie OECD dokonano również badania dotyczącego porównania, jaką część kwoty brutto stanowią podatki dochodowe od osób fizycznych. Za podstawę pierwszego badania przyjęto bezdzietnego singla zarabiającego przeciętne miesięczne wynagrodzenie w danym państwie. W Polsce, zaliczka na PIT w przypadku takiej osoby wynosi 5,7 % kwoty wynagrodzenia brutto. Ponownie dla przykładu, w Niemczech wynosi 17 %, Holandii 16,4 %, Stanach Zjednoczonych 16,6 %, Francji 16,2 % i aż 36 % w Danii.
W przypadku gdy wspomniany singiel zarabia 67 % średniego wynagrodzenia, wówczas na podatek dochodowy przeznacza 3,5 % pensji brutto, z kolei singiel który przebije średnie wynagrodzenie, co miesiąc odprowadza 7,7% pensji brutto w ramach zaliczki na PIT.
W identycznym przypadku, w Niemczech należy przeznaczyć odpowiednio 12,2 % i 26,5 %, Holandii 6,3% i 27,1 %, Stanach Zjednoczonych 13,8% i 21,4%, Francji 12,1% i 22,5% oraz Danii 33,4% i 41,8%.
Rodziny i dzieci
Raport OECD zwraca również uwagę na kwestię systemu podatkowego, gdy na świecie pojawiają się dzieci. W przypadku Polski zauważyć należy, że nasz system podatkowy wysoko premiuje bycie rodzicem. Opodatkowanie osób będących rodzicami jest niższe, niż osób bezdzietnych, co wynika z systemu podatkowego, który jest bardzo prorodzinny i oferuje duże ulgi na dzieci.
Porównując sytuację bezdzietnego singla zarabiającego średnią krajową, a małżeństwo z dwójką dzieci utrzymujące się tylko z jednej średniej krajowej pensji, to wówczas singiel płaci 5,7 % pensji brutto, a rodzic -1,1%, czyli ujemny wskaźnik procentowy. W takim kształcie, biorąc pod uwagę wysokość ulg dla rodzin, zajmujemy trzecie miejsca wśród badanych państw. Korzystniej jest pod tym względem tylko w Czechach oraz Słowacji.
Ujemne obciążenie podatkowe odnotowano łącznie w ośmiu krajach w przypadku samotnych singla z dwójką dzieci i zarabiającego 67 % przeciętnego wynagrodzenia. Wśród nich ponownie znalazła się Polska ze wskaźnikiem -3,9%, a także Austria -2,3%, Czechy – 9,8%, Niemcy -5,5%, Izrael -1,2%, Słowacja -15,2%, Hiszpania -2,8% i Stany Zjednoczone -2,1%.
Co jeszcze warto wspomnieć?
Kolejnym aspektem, który wyróżnia Polskę na tle innych krajów w raporcie OECD jest czołówka pod względem składek na ubezpieczenia społeczne odprowadzanych od wynagrodzenia brutto pracownika. Pieniądze odliczane od pensji brutto, które trafiają m.in. do ZUS-u stanowią 15,3% kosztów zatrudnienia. Więcej odprowadza się tylko w Niemczech – 17,1%, Słowenii – 19 %, Litwie – 19,2 % i Węgrzech – 16,4 %. Powyższe stanowi z pewnością pewne obciążenie, jednak zestawiając ten koszt z wcześniejszymi danymi trzeba zauważyć, że w ogólnym rozrachunku sytuacja Polski pod względem kosztów zatrudnienia jest bardzo korzystna na tle innych państw.